Warta za mocna

Liga wojewódzka: Warta Poznań - Lider Swarzędz 2:0 (1:0)

Gole: ⚽ Narożny (15' karny) ⚽ Król (65')
Skład Lidera: Jóźwiak, Lewandowski, Owczarek Ż, Koralewski (Jankowiak), Zieliński, Rybarczyk Ż, Maciejewski Ż (Książkiewicz), Michalski, Kowalewski (Chruścicki), Pogorzelec, Czechowski (Roth) oraz Strugalski; trener Maciej Rybicki

Dobry mecz z naszej strony. Przyjechaliśmy na boisko, którego wyjątkowo nie lubimy, na starcie z drużyną, którą cenimy. Warta prowadzi w tabeli ligi wojewódzkiej z kompletem zwycięstw i w meczu z nami chciała po prostu dopisać kolejne trzy punkty. I być może nie przyszłoby to Zielonym tak łatwo, gdyby nie przypadkowe zagranie ręką w polu karnym. Na nic zdały się protesty Maciejewskiego - sędzia wskazał na jedenastkę, a goście ją wykorzystali i po kwadransie objęli prowadzenie.
Mieliśmy swoje sytuacje, ale w meczu z takim rywalem trzeba mieć wysoką skuteczność by myśleć o dobrym rezultacie. Broniliśmy się dobrze, Jóźwiak wychodził obronną ręką z przetrudnych sytuacji, ale z przodu nie udało nam się zakończyć golem żadnego z kilku groźnych wypadów.

Tuż przed przerwą bolesnej kontuzji doznał Czechowski i nie był w stanie kontynuować gry. Liczymy, że skończyło się na mocnym stłuczeniu kolana, i Oskar szybko wróci do zdrowia! Jego miejsca na boisku zajął debiutujący w czarno-czerwonych barwach Nikodem Roth - witamy na pokładzie!
Do końca meczu przewaga Warty była widoczna, ale też konsekwentnie stwarzaliśmy zagrożenie. Daliśmy się pokonać jeszcze tylko raz i niska przegrana stała się faktem. Graliśmy o punkty, żałujemy, że ich nie ma. Cenimy jednak klasę juniorów zespołu z Ekstraklasy. Pozdrawiamy!
Dziękujemy kibicom, którzy z powodu trudnego do wytłumaczenia przepisu nie mogli oglądać meczu z trybun i przypatrywali się zza ogrodzenia.