Turniej w Śremie 17,11,2012

Turniej w Śremie 17,11,2012

W sobotę tj. 17,11,2012r. braliśmy udział w turnieju organizowanym przez UKS SZÓSTKA ŚREM,

Poniżej relacja z tego turnieju opisana przez Piotra Żuka:

Link do zdjęćhttp://picasaweb.google.com/114325179193426479956/TurniejWSremie171112?authuser=0&authkey=Gv1sRgCM6DxpSg2s__eQ&feat=directlink

Drużyny zostały podzielone na dwie pięciozespołowe grupy.

Grupa B z Liderem, oto wyniki:

Mecz nr 1

Lider – UKS Skra Otusz 1:2

Jedyną bramkę dla Lidera zdobył Jan Książkiewicz

Po tym meczu przeczytaliśmy regulamin turnieju i okazało się, że nie ma ćwierć-, ani półfinałów, a jedynie zwycięzcy grup grają mecz finałowy, a drużyny z drugich miejsc mecz o 3 miejsce i tak dalej. W związku z tym faktem nasz Kierownik, a jednocześnie Pełniący Obowiązki Trenera Dawid Książkiewicz został przez nas poproszony (perswazja ustna I stopnia, bez reprymendy) do wygrania wszystkich pozostałych spotkań.

Kierownik Książkiewicz wymyślił więc, że będzie dzieciom przed kolejnymi meczami mył buty, wprawdzie tylko podeszwy, ale zawsze – patrz zdjęcie

Dało to bardzo pozytywne rezultaty:

Mecz nr 2

Lider – Kopernik Poznań 3:1

Bramki dla Lidera: Stanisław Żuk, Dominik Zaborniak, Jacek Przybylski

Mecz nr 3

Lider – Kotwica Kórnik 2:1

Bramki dla Lidera: Jan Książkiewicz, Stanisław Żuk

Mecz nr 4

Lider – Szóstka Śrem A 2:1

Bramki dla Lidera: Jan Książkiewicz, Stanisław Żuk

Tabela grupy B:

Lider Swarzędz 9 pkt (decydował bezpośredni wygrany mecz z Szóstką)

Szóstka Śrem A 9 pkt

UKS Skra Otusz 7 pkt

Kopernik Poznań 3 pkt

Kotwica Kórnik 1 pkt

Finał z Kanią Gostyń.

Po 12 minutach gry 0:0

Karne dla Lidera strzelali: Żuk, Gulczyński oraz Łuczak i umówili się, aby strzelać w środek bramki prosto w nogi bramkarza, licząc najprawdopodobniej na to, że bramkarz rzuci się robinsonadą w któryś z rogów, ewentualnie rozkraczy się celem przepuszczenia piłki między nogami.

Bramkarz Gostynia jednak nie zrozumiał tych intencji i bezczelnie stał cały czas w środku bramki. To oczywiście spowodowało 3 x 0 na naszym koncie.

Pierwszego karnego Oli obronił, ale przy drugim był bezradny (gol po odbiciu piłki od słupka).

I w ten sposób drużyna nasza zajęła drugie miejsce.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości