Koziołek boleśnie nas tryknął

Koziołek boleśnie nas tryknął

Liga wojewódzka, 4. kolejka: Koziołek Poznań - Lider Swarzędz 1:0 (1:0)
Gol: Krzyżaniak (37')

Widzów 45
Skład Lidera: Stułów, Wojciak, Górczewski, Dotka, Jokiel (Maślanka), Rybarczyk, Maciejewski, Kowalewski, Pogorzelec (Staszyński), Vogel, Schneider oraz Ratajczak i Owczarek; trener Maciej Rybicki

Pierwszy w sezonie wyjazd zupełnie nam nie wyszedł. W pierwszej połowie prowadziliśmy grę i stwarzaliśmy sytuacje. Po uderzeniu głową Wojciaka piłka trafiła w poprzeczkę, Schneider z pięciu metrów chybił. Drogi do bramki nie znaleźli też Vogel, Kowalewski i Maciejewski. Za to gospodarze wykorzystali jedną z nielicznych swoich akcji. Zabawa we własnym polu karnym spowodowała, że Krzyżaniak znalazł się na wprost bramki z piłką przy nodze - uderzył przy samym słupku nie dając szans na obronę.

Druga połowa to nasze nieskuteczne próby zmiany wyniku. Szarpaliśmy, walczyliśmy, Koziołek się bronił i kontratakował, nasi bramkarz i obrońcy błędu nie popełnili. Z przodu jednak najbliżej bramki byliśmy w sytuacji, gdy bramkarz poznaniaków złapał za nogę Fryderyka przy linii pola karnego. Sędzia faulu się nie dopatrzył, z gry gol nie padł, a do tego kończyliśmy mecz w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce Maciejewskiego.

Mamy już trzy mecze bez zwycięstwa z rzędu i kolejnego rywala, z którym chcielibyśmy jak najszybciej zagrać rewanż. Teraz jednak czeka nas prawdopodobnie najtrudniejszy mecz jesieni - do Kobylnicy przyjadą Błękitni Wronki. Do lidera tracimy już 8 punktów, sami utknęliśmy w środku tabeli i bez zmiany stylu i wyników trudno będzie awansować o choćby jedną pozycję. Trenujemy jednak mocno i z drużyną z Wronek chcemy postarać się o niespodziankę.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości