Prestiżowe zwycięstwo na koniec rozgrywek

Prestiżowe zwycięstwo na koniec rozgrywek

UKS Lider Swarzędz - Akademia Piłkarska Reissa 2:0 (1:0)

Widzów 55
Bramki: ⚽ Przebieracz (34' as. Fornalkiewicz, wideo) ⚽ Ratajczak (80'+3)
Skład Lidera: Strugalski, Koralewski, Górczewski (Lewandowski), Fornalkiewicz, Jokiel, Maciejewski Ż (Kowalewski), Kapustynskyi Ż (Staszyński), Przebieracz, Vogel (Ratajczak), Rybarczyk (Wojciak), Książkiewicz (Wieczorek) oraz Chruścicki

Kiedy do boju stają dwie najlepsze drużyny rozgrywek trzeba spodziewać się dobrego poziomu gry, nawet jeśli oba zespoły mają już zapewnione konkretne miejsca w tabeli, my - pierwsze, Akademia Piłkarska Reissa - drugie. I tak się stało - mistrz i wicemistrz zapewnili kibicom piłkarską jakość.
Zaczęło się od mocnych ataków gości. Nasza defensywa i bramkarz uwijali się jak w ukropie, przyjezdnym zabrakło też skuteczności, dzięki czemu przetrwaliśmy ten trudny fragment, a potem włączyliśmy wyższy bieg. Gra się wyrównała, a po jednym z rzutów wolnych wyszliśmy na prowadzenie.
Piłkę ponad 20 metrów od bramki, w pobliżu prawego narożnika pola karnego, ustawił Fornalkiewicz. Uderzył precyzyjną dochodzącą piłkę, którą tuż przy dalszym słupku wybił z trudem golkiper Akademii. Do odbitej futbolówki dopadł Przebieracz i mocnym strzałem zdobył gola.
Druga połowa to nadal dobra gra. Były liczne sytuacje, w tym te przerwane pozycją spaloną. Ofsajd był na przykład powodem nieuznania bramki strzelonej przez Kowalewskiego. Mecz nie był brutalny, ale zdecydowanie i zaangażowanie w starciach kilku zawodników sędzia ukarał pokazaniem żółtych kartek. Obrońcy i bramkarze obu zespołów mieli dużo okazji by się wykazać, bo ofensywne formacje wypracowywały sytuacje. Brakowało jednak goli.
Tuż przed końcem meczu goście mieli okazję na wyrównanie. Przypadkowe zagranie w polu karnym ręką przez Jokiela dało Akademii rzut karny. Strugalski jednak jeszcze wyśrubował swój świetny tej jesieni wynik starć ze snajperami uderzającymi z jedenastego metra. Swoją postawą na linii bramkowej wymusił na egzekutorze strzał w słupek i wynik się nie zmienił.
Co więcej, w doliczonym czasie gry, gdy goście wciąż próbowali doprowadzić do wyrównania wykorzystaliśmy jedną z licznych kontr. Ratajczak wyszedł na czystą pozycję i chociaż bramkarz obronił jego uderzenie to przy drugim, spokojnym lobie, nie miał już szans.

Dzięki temu zwycięstwu po wszystkich 14 kolejkach mamy aż 7 punktów przewagi nad wicemistrzami z Baranowa. Dziękujemy rywalom za grę. Teraz czas na chwilę radości, a potem - na podnoszenie poziomu by wiosną znów walczyć o najwyższe cele!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości