Kania w końcu pokonana
Kania Gostyń - Lider Swarzędz 1:3 (0:0)
Bramki: ⚽ Książkiewicz (43' as. Koralewski) GOL Wosiak (60') ⚽ Książkiewicz (71' as. Vogel) ⚽ Koralewski (77' karny po faulu na Rybarczyku)
Widzów: 48
Żółte kartki: Jagodziński (Kania) i Maciejewski (Lider)
Cała drużyna zagrała bardzo dobre zawody. Od samego początku graliśmy wysoko. Kontrolując przebieg gry stworzyliśmy dwie sytuacje, ale nie udało się strzelić bramki. Książkiewicz nie wykorzystuje sytuacji sam na sam, a Vogel strzela w słupek. Kania Gostyń 2003 grająca z kontry miała także dwie sytuacje, ale bardzo dobrze dysponowany był broniący bramki Strugalski.
Druga połowa to mocne uderzenie LIDERA. Rzut rożny wykonuje Koral, strzał i gol Książki. Czekamy na kolejne bramki. Niestety po wywalczonym rzucie rożnym Kania wykorzystuje zamieszanie pod bramką i jest remis. Dobrze gramy piłką, a Kania musi biegać. Trzeba przyznać, że zawodnicy z Gostynia walczą dzielnie. Wykorzystując dobre krosowe podanie Ptaszek wpada w pole karne i zauważa nie krytego Książkę. W tym momencie jest 2:1. Chwilę później Olek wykorzystuje swoją szybkość wbiega w pole karne i jest faulowany. Do rzutu karnego podchodzi Książka, ale bramkarz broni. Sędzia uznaje, że obrońca gospodarzy zbyt szybko wbiegł w pole karne i nakazuje powtórzenie jedenastki oraz udziela kary indywidualnej. Tym razem piłkę ustawia Koral i jest 3:1. Taki wynik utrzymał się już do końca.
Podsumowując zagraliśmy dobre spotkanie, każda formacja wywiązała się ze swoich zadań.
Komentarze