Grand Prix Dopiewo III turniej
W ostatnią sobotę spotkaliśmy się w Dopiewie na ostatnim turnieju z cyklu Grand Prix Dopiewo Orliki 2014.
W piękny wiosenny dzień, w środku zimy, pojechaliśmy w następującym składzie:
Marcin Górczewski, Łukasz Grodzki, Jędrzej Jedliński, Filip Jędrzejczak, Jan Książkiewicz, Bruno Norkiewicz, Jacek Przybylski, Ludwik Sobieszczański, Michał Wieczorek, Wojciech Zwoliński, Stanisław Żuk.
Wcześniejsze turnieje skończyliśmy na 4 i 5 miejscu, dzięki czemu zajmowaliśmy w klasyfikacji łącznej 5 miejsce i była nawet szansa, że wdrapiemy na podium całego Grand Prix.
Turniej rozpoczęliśmy od meczu z gospodarzami -UKS Mondi-Grom Dopiewo. Zaczęliśmy od sporej przewagi, rozgrywając piłkę na połowie rywali. W 2 minucie wynik otworzył Michał, który strzałem z 2 linii pokonał bramkarza!1-0!!!Nasza przewaga się nie zmiania i w 4 minucie po podaniu Stacha, Książka strzela przy słupku, podwyższając wynik!2-0!!!5 minuta meczu decyduje o losach meczu. W ciągu 30 sekund Łukasz strzela dwie bramki i podwyższa najpierw na3-0!A chwilę później na4-0!!!W 7 minucie rywale wyprowadzają jedną z nielicznych kontr i Bruno najpierw broni strzał napastnika gospodarzy, jest jednak bezradny wobec dobitki (piękny lob…) i wynik na tablicy się zmienia na4-1. Nadal przeważamy i podwójną szansę na zdobycie bramki ma debiutant JJ (Jędrek Jedliński), ale wynik się nie do końca nie zmienia i pierwszy mecz kończymy wyraźnym zwycięstwem4-1!!!
W drugim meczu przyszło nam się zmierzyć ze zwycięzcami obu poprzednich rozgrywek:Akademią Piłkarską Błękitni Owińska. Rozpoczynamy dobrze od pressingu na połowie rywali. Niestety rywale w 2 minucie wyprowadzają kontrę – „na dzidę” i napastnik (późniejszy jak się okazało król strzelców) podbija piłkę nad interweniującym Brunem i ponownie tracimy bramkę „lobem”.0-1...Rzucamy się do ataku i to my prowadzimy grę. Dopiero w około 6 minuty mecz się wyrównuje. Rywale wyprowadzają nieliczne kontry, na szczęście albo dobrze interweniują obrońcy albo Bruno pewnie wyłapuje piłkę. W ostatnie minucie mamy jeszcze rzut wolny, ale po strzale Stasia piłka leci ponad bramką. Mecz kończy się rezultatem0-1.
Kolejny mecz to spotkanie zFootbal Academy Leszno II. Mecz jest bardzo wyrównany od początku. Praktycznie obie drużyny grają „akcję za akcję”. W 4 minucie piękny strzał Michała i mamy gola!1-0!!!Dobrze gra w bramce Filip. Niestety od 8 minuty rywale nas trochę „przyciskają”. Zamykają nas w na naszej połowie i osiągają cel… pada gol wyrównujący i mamy1-1...Próbujemy jeszcze odwrócić losy spotkania, ale kończymy mecz remisem1-1.
W 4 meczu spotykamy się z niewygodnym dla nas OD ZAWSZE rywalem zza miedzy:KKS 1922 Lechia Kostrzyn. Początek meczu jest wyrównany. W 3 minucie po błędzie w obronie tracimy bramkę i jest0-1. Próbujemy grać, ale to jest najwłaściwsze stwierdzenie: PRÓBUJEMY… gra się zupełnie nie „klei” dużo niedokładności, słabe podania, niecelne. Ogólnie dużo chaotycznej walki w środku pola. I nagle coś pękło Lechia osiąga coraz większą przewagę i niemiłosiernie nas punktuje… w 6 minucie jest0-2…Gubimy się zupełnie za chwilę kolejna strata piłki i0-3…kolejne minuty i niestety kolejne bramki dla Lechii…0-4…my próbujemy a oni grają… mecz ostatecznie kończy się wynikiem0-5…
Ostatni mecz w grupie graliśmy zKS Korona Zakrzewo. Zaczynamy w zupełnie innym stylu niż w meczu, który pominę milczeniem… Prowadzimy grę i to my dyktujemy warunki na boisku. W 2 minucie Książka zgrywa z prawego skrzydła, a zamykający akcję Wojtek pakuje piłkę do bramki przy słupku (w końcu przed wyjściem rano z domu obiecał mamie, że strzeli bramkę!) Jest1-0!!!. Widać, że jesteśmy w tym meczu drużyną lepszą, co potwierdza w 4 minucie Jasiu podwyższając na2-0!!!Niestety oddajemy pole rywalom i to oni zaczynają przeważać. Kończy się to stratą bramki i robi się2-1…Mecz się wyrównuje, ale po chwili wzrasta nasza przewaga. Łukasz nie wykorzystuje „setki” – mogło być „po meczu”. W ostatniej minucie Zakrzewo wykonuje rzut rożny i w koszmarnym zamieszaniu tracimy bramkę…2-2…I tak mecz kończy się wynikiem2-2...Jesteśmy na 4 miejscu w grupie i pozostaje nam walczyć o 7 miejsce w turnieju.
Mecz o 7 miejsce gramy zKS Canarinhos Skórzewo. Początek to spore zamieszanie spowodowane przez sędziów. Chyba trafili się miłośnicy czarnego koloru, bo nie dość, że sami ubrani byli na czarno to jeszcze chcieli, żeby obie drużyny grały w czarnych strojach, pomimo że po pierwsze my mieliśmy drugi (czerwony) komplet w szatni, a koło stolika organizatorów leżały znaczniki… ale wróćmy do meczu! Od początku meczu zdobywamy przewagę i po 2 minutach prowadzimy1-0!po strzale Jasia! Po chwili Jasiu podwyższa na2-0!!!Jeszcze na dobre nie ochłonęliśmy a Michał strzela i kolejny gol!3-0!!!Nasza przewaga nie budzi żadnych wątpliwości, co dokumentuje Łukasz podwyższając na 4Nasza przewaga nie budzi żadnych wątpliwości, co dokumentuje Łukasz podwyższając na4-0!!!Przy takim prowadzeniu chłopcy się zdekoncentrowali i tracimy gola…4-1…wracamy do gry i Stasiu podwyższa na5-1!!!Kiedy już prawie rozbrzmiewała końcowa syrena (w ostatniej „bródce” piłka trafia do naszej bramki i mecz kończy się wynikiem5-2.
Ostatecznie III turniej cyklu kończymy na 7 miejscu, a w łącznej klasyfikacji Grand Prix zajmujemy 5 miejsce.